Coentrao nie wyklucza odejścia ?!
Fabio Coentrao poważnie zastanawia się
nad swoją przyszłością. Portugalczyk nie wyklucza odejścia, co może
zaskakiwać, gdyż piłkarza wciąż obowiązuje czteroletni kontrakt.
Powodów, które sprawiają, że w głowie zawodnika toczy się istna burza
myśli, jest wiele.
Sytuacja przypomina tę z Cristiano
Ronaldo, ale na innym poziomie, z innymi szczegółami. Coentrao nie czuje
się zupełnie szczęśliwy w Realu Madryt. Jego aklimatyzacja przebiega
dłużej niż zwykle, co jest wynikiem dużej podatności na kontuzje.
Zawodnik nie zintegrował się z kibicami i nie wykazuje się tym, czym
zachwycał w Benficę. Transfer opiewający się na 30 milionów euro, nie do
końca można uznać za udany.
Coentrao jest sędzią w swojej sprawie.
Rozumie, że nie gra na maksimum swoich możliwości. Chce to zmienić, ale
blokuje go bariera psychiczna. Każdy mecz jest dla niego jak wielki
test. Brakuje mu luzu i osobowości. Fabio nie jest w stanie pokazać na
boisku swojego "ja". W ostatnim czasie odbył na treningu dyskusję z
Karanką. Obaj panowie starali się znaleźć rozwiązanie i naszkicować
instrukcje dalszych poczynań.
Wielkim fanem umiejętności Fabio jest
Mourinho. To on chciał sprowadzić zawodnika do Realu Madryt. Coentrao
brał udział w wielu ważnych meczach poprzedniego sezonu. W niektórych
spotkaniach grał na przyzwoitym poziomie, w innych rozczarowywał, nie
będąc tym piłkarzem, na którego uwagę zwróciły największe kluby Europy.
Bale nowym konkurentem
Zainteresowanie "Królewskich" Balem ma
istotny wpływ na Coentrao. Portugalczyk obawia się, że jego rola w
zespole może być znacznie umniejszona. Obawy zawodnika są tak silne, że
rozważana jest możliwość transferu. Przyszłość piłkarza może być
związana z Chelsea. Ashley Cole nie przedłużył kontraktu, który wygasa
po zakończeniu obecnego sezonu.
Przepraszam, ale ten artykuł skopiowałam ponieważ nie chciało mi się streszczać go i dlatego jest taki długi.