Przepraszam, że tak długo nie pisałam ale chyba mnie rozumiecie szkoła, nauka itp.
Właśnie w ten poniedziałek wracam do szkoły. W ferie byłam na nartach więc nie mogłam pisać. Postanowiłam, że się poprawię więc zacznę od El Clásico. Królewscy z remisowali z Barceloną na własnym boisku. 1:1 bohaterem meczu nie okazał się Cristiano ani Messi. Dla gości bramkę strzelił Fabregas a Realu 19 letni Varane, który podczas meczu pokazał klasę. Zdecydowanie on był numerem 1 meczu.
Krążą pogłoski, że po meczu Leo Messi gdy przechodził do autokaru natknął się na Arbeloę, który wsiadał do swojego samochodu. Argentyńczyk zaatakował wtedy słownie obrońcę Realu Madryt w obecności żony Alvaro, która spodziewała się ich drugiego dziecka. Messi nazwał Hiszpana głupkiem. Partnerka Arbeloli była zaskoczona i zapytała " A temu co się stało ?" To zachowanie widziało wielu świadków. Pracownik Barcelony odciągnął Messiego i uniknął rozgrzania sytuacji.
